sobota, 5 października 2013

No nie chce mi się

Strasznie ta jesień na mnie wpływa. Jakoś nie mogę utrzymać takiej dyscypliny jak latem..Nie chce mi się wstawać, nie chce mi się gotować, nie chce mi się wychodzić. Najchętniej to bym przeczekała pod kocem do wiosny... A jak jeszcze pomyślę, że to dopiero początek dłuugiich i chłodnych 6-ciu miesięcy...


Ciągle tylko wszystko przekładam na jutro i na później i ciężko mi ze wszystkim nadążyć. Ja chyba jestem stworzona do życia w innym klimacie!

Jak dla mnie jesień ma tylko 2 plusy: jabłka są najpyszniejsze jesienią i pojawiają się pyszne dynie ;)

W tym roku może dam jej szansę:)




1 komentarz: