środa, 10 lipca 2013

Moje postanowienie


 Muszę przyznać,że przez długi czas przyświecało mi hasło: "Nobody is perfect". I tak pozwalałam sobie popełniać błędy i nie dopinać wszystkiego na ostatni guzik. Pozwalałam sobie na leniuchowanie, spanie do południa i tracenie czasu przed telewizorem. "Nobody is perfect" to tak naprawdę tylko wymówka, by godzić się na bylejakość życia. Toteż żyliśmy sobie tak razem od lat jak starzy przyjaciele- ja i moja bylejakość. Nie można się jednak przyjaźnić z kimś, kogo nie obchodzi nasze dobro, dlatego zrozumiałam, że czas zakończyć naszą znajomość. Żegnam Cię Bylejakość i nie będę tęsknić!

Życie jest przecież zbyt krótkie by je po prostu przesiedzieć na kanapie. Nadszedł czas na zmiany.

Postanowiłam na początek zmierzyć się  z najgorszym potworem z mojej szafy. Potwór ten przez całe życie rzutuje na moje kontakty z innymi ludźmi i na postrzeganie samej siebie, sprawia, że wiecznie pragnę się ukryć w kąt i obwiniam go o większość swoich porażek. A na imię mu Rozmiar XXL.
Niestety w świecie zdominowanym przez kult nienagannego wyglądu, ja wciąż nie mogę się odnaleźć. Bo jak tu czuć się dobrze z samą sobą, gdy w każdym ubraniu wygląda się jak szyneczka ściśnięta sznurkiem. Całe życie jestem gruba i chyba już wystarczy.

Czas ujrzeć siebie w lepszym świetle!

I to jest właśnie moje pierwsze postanowienie - pozbyć się raz na zawsze potwornego rozmiaru XXL!

A OTO PLAN W SKRÓCIE:

Cel: pożegnać rozmiar XXL

Czas realizacji celu: ok 2 miesięcy na początek, żeby na zdjęciach z wakacji nie było widać tych okropnych "boczków"

Stopień trudności: Mega Trudne (biorąc pod uwagę, że pomimo licznych diet nigdy  mi się nie udało osiągnąć upragnionej wagi)

Jak zrealizować cel: poddać się kompleksowemu programowi modelowania sylwetki - niech specjaliści mi coś doradzą:)

Miejsce realizacji celu: Tuan Sport Club & Day Spa (www.tuanclub.pl)


No to zaczynam i na bieżąco będę zamieszczać relacje z moich poczynań.
Trzymajcie kciuki :)


1 komentarz:

  1. Kasieńko trzymam za Ciebie kciuki. Niechaj marzenia i cele się spełniają.
    Pozdrawiam Cię cieplutko
    Prawie Fit Wiola

    OdpowiedzUsuń