
Oczywiście już się nie objadam słodyczami, nie palę papierosów i nie odreagowuję na innych;) Mi najbardziej pomagają, oczywiście oprócz pudełka na negatywne uczucia, ćwiczenia, basen, liczenie w myślach i relaks. Najlepiej jednak jest wyeliminować stresujące sytuacje. Wiadomo, że nie wszystko da się przewidzieć, ale w miarę możliwości staram się myśleć o tym, co w moich planach może pójść nie tak i zawsze mieć jakiegoś asa w rękawie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz